poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Dobry wieczór,

Dawno, nawet bardzo dawno nic nie pisała, ale to tylko i wyłącznie dlatego, że nie mam czego wstawić. Ogólnie ten tydzień należy do jednych z lepszych, a zarazem jednych z najgorszych. Wiele złego się wydarzyło, ale przecież po najgorszej burzy zawsze wschodzi słońce, no i teraz też wzeszło - mam nadzieję, że na bardzo długo. Jutro zapowiada się bardzo ciekawy dzień, poza tym, że muszę iść do lekarza na jakąś tam kontrole to jestem już umówiona z Agatą, z którą wybieram się na małe zakupy, lekką rozrywkę i bardzo interesujące rozmowy. A tuż po tych wszystkich rarytasach lecimy na zdjęcia, aby wypróbować pożyczone obiektywy.. Bardzo dziękuję tym, którzy mimo mojej wstrętnej choroby odważyli się do mnie przyjść i siedzieć i właściwie nic ciekawego nie robić. Dziękuję tym, którzy raptownie zbiegli mi się do domu i nie wiedziałam ogólnie co się dzieję, ale ten dzień należy do najlepszych. Dziękuję, że mimo wszystko potrafiłeś powiedzieć mi prawdę i choć przez chwilę byłeś ze mną szczery. Dziękuję, że jesteście <3 Cholernie przepraszam tych, z którymi się umawiałam i ich wystawiałam... Ale cóż, moja choroba stanowczo wybrała najgorszy moment - nic niestety nie poradzę, ale obiecuję, że wszystko ze wszystkimi nadrobię. Dziś lekkie powroty do wspomnień i oczywiście Natalia, z którą bardzo dawno nie byłam na zdjęciach... Bardzo trudno będzie to wszystko nadrobić, ale trzeba dać radę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz