niedziela, 3 lutego 2013

Cześć,

Najlepiej jest upaść, aby podnieść się w pełni siły. Ale co jeśli upadniemy i nie ma siły, żeby się podnieść ? Rozjebało się wszystko, dowiaduje się wielu rzeczy, o których lepiej by było nie wiedzieć, ale i tak jestem wdzięczna, że mają odwagę. Ostatnio zbyt często się zastanawiam czy to wszystko to jakiś żart, czy realność, która z czasem zaczyna mnie dobijać. Może i chcę wziąć się w garść, tylko już nie potrafię poradzić sobie z tym wszystkim ? Gdybym powiedziała, że jest łatwo, okłamywałabym samą siebie. Cholernie zależy mi na osobach, które z czasem wybierają te inne drogi, jedni gorsze a drudzy lepsze. Bardzo bym chciała, żeby jedna osoba w końcu zrozumiała ile dla mnie znaczy, że zrobię wszystko, aby było dobrze.. Wczorajszy i dzisiejszy dzień ? Szkoda gadać, lepiej byłoby się zapaść pod ziemię, niż przepłakać kolejną noc, bo wszystko się jebie. Lecę się ogarnąć, później spacer z Klaudią . :* :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz